Przejdź do głównej treści
Czarne chmury nad OZE!? Nie. To tylko dym z paliw kopalnych.
12.08.2025

Czarne chmury nad OZE!? Nie. To tylko dym z paliw kopalnych.

Czarne chmury nad OZE!? Nie. To tylko dym z paliw kopalnych.

 

Każdy broni swojego biznesu – i nie ma w tym nic dziwnego. Wszelkiego rodzaju paliwa kopalne zdominowały rynek paliwowo-energetyczny i nie chcą się nim dzielić w obawie przed jego utratą.

 

Do tej pory głównymi atutami OZE były ekologia oraz przewidywana ograniczona ilość zasobów paliw kopalnych. Jednak do gry wkroczyły jeszcze dwa czynniki: ekonomia oraz ogólna dostępność czynników wytwórczych. To realnie zagraża monopolom.

 

Stąd paniczna reakcja Rosji i wspieranie – między innymi poprzez trolli – publikacji z negatywnymi opiniami o OZE.

 

Ale to nie jedyny problem. Dużą szkodę czynią również pseudozwolennicy OZE. Nastawieni wyłącznie na zysk, forsują projekty, które nie mają ekonomicznego uzasadnienia. Robią to przede wszystkim ci, którzy nie ryzykują własnym majątkiem – inwestycje za publiczne pieniądze, sowite pensje, premie kwartalne i roczne, nagrody, profity przy doborze wykonawców itp.

 

Są jednak wśród nich także ludzie przyzwoici – jak na przykład obecny prezes PSE, Grzegorz Onichimowski. Cytując jedną z jego wypowiedzi:

 

„Można operować różnymi cyframi i powiedzieć, że tego kosztu nie będzie widać w cenie energii – ale gdzieś on będzie, w jakiejś innej opłacie. Ktoś za to będzie musiał zapłacić i to będziemy my wszyscy.”

 

Energia z wiatraków na Bałtyku może być za droga. „Zapłacimy za to my wszyscy”.

 

Jaśniej się nie da. W dobie szerokiego dostępu do internetu każdy może sam zdobyć solidną wiedzę o OZE i opłacalności stosowanych systemów wytwórczych. Nieoceniona jest również wiedza sprawdzonych i rzetelnych doradców.

 

Warto przeczytać:

Energia za 2 grosze kwh

Ekonomiczne uzasadnienie zastosowania dts mini max 70 pln mwh